Na prośbę wielu uczestników zdecydowałam się nie przerywać cyklu w okresie świątecznym. Dlatego też następny, Wielkanocny Turniej ITM odbędzie się w niedzielę 12 kwietnia (18.00). To już ostatni turniej w sezonie. Dla podkreślenia jego wyjątkowości dokładam dwudzieste pierwsze rozdanie do puli (będziemy grać po 3 w rundzie) oraz dwa dorodne zające(!) dla zwycięzców. Zapraszam też nowych chętnych, bo starzy się poddali nie widząc szans w długiej fali ;-)
Od przyszłego czwartku: nowy cykl, nowe nadzieje! Możliwe zmiany w regulaminie.
Rozterki organizatora cd.
Człowiek uczy się całe życie. Zmieniłam typ turnieju na „bez limitu czasu”, bo chciałam dobrze. Wyszło jak zwykle ;-) Stanowczo organizatorom turniejów na BBO nie polecam tego rozwiązania. Teoretycznie szybciej grający powinni spotykać się z podobnymi parami i finiszować daleko przed oficjalnym zakończeniem. Praktycznie, niektóre stoły zamiast oczekiwać na zmianę 2-3 minuty, czekały po pół godziny! Taka przypadłość programu. Wracam więc do starego rozwiązania, które jednakże też ma swoje wady. Tu wszyscy solidarnie czekają na spóźnialskich. Zaś przekroczenie limitu czasu powoduje uśrednienie rozdania. Myliłby się jednak ten, który myśli, że to koniec problemów. One dopiero się zaczynają. Bo teraz obie „uśrednione” pary protestują i zawracają głowę sędziemu. Jedna np. twierdzi kategorycznie, że końcówkę 4h położyłaby bez 2. Druga upiera się równie stanowczo, że kontrakt jest czapowy. Cokolwiek się nie postanowi – SĘDZIA KALOSZ! :P